SPORTOWO-POŻARNICZE MISTRZOSTWA GMINY!

28-06-2018 10:59

17 czerwca w Grębaninie odbyły się kolejne Sportowo-Pożarnicze Mistrzostwa Gminy

 

Tego dnia w Grębaninie, byliśmy świadkami zadziwiającego zjawiska. Oto piłkarze ustąpili na murawie miejsca …strażakom. I to w gorący czas mundialu! Dzięki temu prawdziwie olimpijskiemu gestowi mogliśmy przyjrzeć się z bliska pasjonującej rywalizacji prawie wszystkich jednostek OSP z naszej Gminy. W kolejnych mistrzostwach sportowo-pożarniczych wzięło udział 20 zespołów w pięciu kategoriach; 9 ekip męskich i 3 żeńskie, w grupie Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych wystąpiły 4 zespoły dziewczęce i 2 chłopięce. A huraganem braw widzowie nagrodzili absolutnych debiutantów, siedmio, ośmiolatków i dziewięciolatków z Baranowa i Łęki Mroczeńskiej. Zapewne w ich serduszkach już zapłonął ogień, Ale jeśli ktoś wątpił, czy znajdzie się tam jeszcze miejsce na miłość do futbolu, to odpowiedź mógł znaleźć na grębanińskim stadionie. W strażackich szeregach brylowały przecież całe zastępy znakomitych ,..piłkarzy. I tych starszych, i tych najmłodszych.

Fotorelacja na facebooku Gminy Baranów

 

 

Z dziecięcych lektur chyba najmocniej wbił mi się w pamięć wierszyk Czesława Janczarskiego o Wojtku, który marzył, by zostać strażakiem. W końcu chłopiec je spełnił zostając na dokładkę bohaterem OSP Kozie Różki. Ciekawe, ile takich marzeń przyfrunęło tego dnia do Grębanina? Patrząc na szarże i mundury, licząc połyskujące w słońcu hełmy i w końcu przeglądając listy startowe, można twierdzić z przekonaniem, że strażackie marzenia w wielu przypadkach już się spełniły. Niemal w każdej jednostce nazwiska układają się w dumną sztafetę pokoleń. Prawdziwym wzorem dla dziecka jest ktoś z rodziny w strażackim mundurze. Strażackie klany od zawsze tworzące historię swoich jednostek. Przedwczoraj dziadek, wczoraj – tata, dziś syn czy córka, a zaraz wnuk albo wnuczka. Błażejewski, Krawczyk, Rzeźniczak, Chowis, Stasiowski, Janus, Majczyk, Jerzyk, Malcher, Świtoń, Jerczyński, Goj, Pawlak, Musiała, Małolepszy, Żurecki, Gruszka… Bogu na chwałę – bliźniemu na ratunek. Warto przy tym dodać, że strażak-ochotnik, to wciąż synonim prawdziwego wysiłku i ciężkiej pracy. Odpowiedzialności i odwagi. Dumy i honoru. Można więc założyć, że w OSP znajdziemy nie tyle wszystkich, co najlepszych. W niedzielne upalne i duszne popołudnie widzowie nie szczędzili braw druhom zmagającym się w sztafecie z przeszkodami i w ćwiczeniach bojowych. Poza konkursem wszystkie męskie jednostki zaprezentowały się również w trudnej sztuce musztry. W kategorii Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych wystąpiły ekipy z, Janków i Słupi (chłopcy) oraz z Janków, Słupi, Baranowa, i Mroczenia (dziewczęta). Na szczególne słowa uznania na pewno zasłużyły dzielne strażaczki. W kategorii seniorek wystartowały trzy takie drużyny: Donaborów, Jankowy i Grębanin. Dziewczyny nie ulękły się ani ryzyka, ani zażartej walki i rzuciły na szalę swój niewątpliwy skarb, czyli urodę. Najbardziej widowiskową częścią zawodów pożarniczych  jest rywalizacja o prestiżowy tytuł Mistrza Gminy. To prawdziwy test sprawności, wyszkolenia, determinacji i ambicji. Wyobraźcie sobie motopompy ryczące jak stado zgłodniałych lwów, bijące w niebo gejzery zimnej wody, wijące się w trawie strażackie węże, gorzki zapach spalin i kipiące emocjami boisko. Te motopompy, to ukłon w stronę tradycji. Dziś natknąć się można na nie jedynie na takich zawodach, jak te niedzielne. Trzeba od razu dodać, że bez nich impreza straciłaby na kolorycie. Nad całością czuwało profesjonalne jury, którym bardzo sprawnie kierował mł. brygadier Mariusz Szczepański. W ferworze walki nie obyło się bez niespodziewanych zwrotów akcji, rozpaczy jednych i radości innych. Czy jednak w takich zawodach najważniejszy jest sportowy wynik? Oczywiście, to jednak zawody. I sportowe, i pożarnicze. Broń Boże, nie deprecjonujemy więc wyniku, szczerze gratulujemy zwycięzcom. Brawo bijemy również tym z dalszych miejsc. Dostrzegamy również ogrom pracy, jaką trzeba było włożyć w przygotowanie niedzielnych mistrzostw. – Wszystko nam się udało. Nawet pogoda – nie ukrywa radości odpowiadająca za przygotowania zawodów z ramienia Zarządu Gminnego – sekretarz Iwona Głowik. Nagrody wręczyli: Michał Błażejewski - członek prezydium Zarządu Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP, Sebastian Błażejewski - komendant Gminny OSP, Michał Balcer – prezes Zarządu Oddziału Gminnego ZOSP RP, Robert Seiffert - wiceprezes Zarządu Oddziału Gminnego ZOSP oraz wójt Gminy Bogumiła Lewandowska-Siwek. – Podziw, szacunek i duma dla was z mojej strony – tak p. wójt podsumowała sportowy wysiłek druhów. Czy podzielacie nasze przekonanie, iż prawdziwym zwycięzcą takich zawodów, jak te w Grębaninie, jest ów bliźni, któremu na ratunek druhowie są gotowi wyruszyć w każdej chwili, o każdej porze i każdego dnia. (ems)

WYNIKI

Kobiece Drużyny Pożarnicze

I miejsce – OSP Grębanin

II miejsce – OSP Jankowy

III miejsce – OSP Donaborów

 

Męskie Drużyny Pożarnicze

I miejsce – OSP Baranów

II miejsce – OSP Słupia pod Kępnem

III miejsce – OSP Donaborów

 

Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze - Dziewczęta

I miejsce – OSP Baranów

II miejsce – OSP Jankowy

III miejsce – OSP Słupia pod Kępnem

 

Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze - Chłopcy

I miejsce – OSP Słupia pod Kępnem

II miejsce – OSP Jankowy

 

Najstarszy zawodnik – Grzegorz Grądowy z OSP Baranów Osiedle Murator.

Specjalna nagroda – puchar ufundowany przez Michała Balcera - prezesa ZOG ZOSP RP dla zwycięzców w grupie męskich drużyn pożarniczych - OSP Baranów.

Poniżej znajdą Państwo galerię zdjęć z zawodów:

Czytany 2309 razy